Klasa IV niedawno ciekawą lekturę omawiała
I szczerą miłością do Mary, Colina oraz Dicka zapałała.
Poznali tam miejsce tajemnicą owiane,
Pędzili po szkole do domu na karku złamanie.
Każdy już miał w głowie pomysłów tysiące:
„Ja zrobię ławeczki, ja bohaterów, a ja kwiatki na łące”.
Jak pomyśleli, tak też zrobili
I swoje prace do szkoły przynosili.
Każdy widział ten ogród inaczej…
A ja? Szóstki z chęcią wpisałam – no raczej!